Kompromitacja Wielowieyskiej: „Ile osób w tym kraju wie, kto to Sumliński?”
Kim jest dziennikarz śledczy Wojciech Sumliński? Czytelnikom portalu niezalezna.pl nie trzeba go przedstawiać. Przez lata opisywał działania Bronisława Komorowskiego i jego związki z WSI. Obnażał też kulisy podejmowania politycznych decyzji w Pałacu Prezydenckim. Ale dziennikarka „Gazety Wyborczej” Dominika Wielowieyska, tłumacząc, dlaczego mainstreamowe media nie informowały o uniewinnieniu Wojciecha Sumlińskiego, pyta: „Ile osób w tym kraju wie, kto to jest Sumliński? Z całym szacunkiem, to jakaś dęta i dość nudna sprawa”.
Wojciech Sumliński to m.in. autor bestsellerowej książki „Niebezpieczne związki Bronisława Komorowskiego”. W kampanii prezydenckiej atakował go Bronisław Komorowski – choćby z tego powodu zna go wielu Polaków. Niestety, o uniewinnieniu dziennikarza z zarzutów, na które powoływał się choćby przed milionami widzów Komorowski, największe media nie poinformowały.
Dominice Wielowieyskiej, dziennikarce „Gazety Wyborczej”, wypomniał to podczas Twitterowej dyskusji wicepremier Jarosław Gowin:
Są też memy…
Bez wątpienia ten pan nie od dziś zna Wojciecha Sumlińskiego:
W 2009 r. Wojciech Sumliński i Aleksander L. zostali oskarżeni przez warszawską prokuraturę o powoływanie się od grudnia 2006 do stycznia 2007 r. na wpływy w Komisji Weryfikacyjnej WSI i podjęcie się – w zamian za 200 tys. zł – załatwienia pozytywnej weryfikacji oficera WSI płk. Leszka T. Ten oficer tajnych służb wojska jeszcze z PRL ostatecznie został negatywnie zweryfikowany.
Śledztwo zainicjował Leszek T., który nagrywał rozmowy z płk. L. i Sumlińskim. W listopadzie 2007 r., po przegranych przez PiS wyborach zawiadomił o sprawie ówczesnego marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego, który z kolei poinformował o niej ABW. Śledztwo trwało od grudnia 2007 r. W maju 2008 r. ABW przeszukała mieszkania członków Komisji Weryfikacyjnej WSI Piotra Bączka i Leszka Pietrzaka.
16 grudnia 2015 r. po 8 latach procesu Sumliński został uniewinniony. Sąd oczyścił go z zarzutu płatnej protekcji w sprawie pozytywnej weryfikacji pułkownika Leszka Tobiasza. Współoskarżony Aleksander L. skazany został na cztery lata więzienia i karę grzywny. Sędzia Stanisław Zdun poinformował w uzasadnieniu, że na poparcie winy Sumlińskiego nie ma żadnych dowodów.
Źródło: http://niezalezna.pl/74562-kompromitacja-wielowieyskiej-ile-osob-w-tym-kraju-wie-kto-sumlinski